Do tego wpisu zbieraliśmy się dobrych kilka miesięcy. NIE BYŁO ŁATWO ale postawiliśmy przed sobą wyzwanie wybrania najlepszych lodów w Katowicach. Do testów podeszliśmy skrzętnie i profesjonalnie – rezultaty wspomnianych badań przedstawiamy Wam w poniższej treści…

Ale zacznijmy po kolei!

O co w ogóle chodzi z lodami rzemieślniczymi? Skąd to się wzięło? I czemu aż tyle kosztuje? Już spieszymy z odpowiedzią.

Wszystko oczywiście zaczęło się we Włoszech, gdzie lody od lat nakładane są szpatułką, grzeszą wielkością i nie pozwalają o sobie zapomnieć na lata. Boom w Polsce na prawdziwe lody rozpoczął się w ubiegłym roku, kiedy to jak grzyby po deszczu wyrastały lodziarnie tytułujące się jako „rzemieślnicze”.

Na zdj: prawdziwe włoskie lody!

Tak więc z reguły lodowi rzemieślnicy dają prawdziwe mleko, a nie w proszku. Śmietankę również prawdziwą, nie w proszku. Żadnych koncentratów, wzmacniaczy smaku czy gotowych mieszanek. Zdrowo i naturalnie w oparciu o misternie opracowane receptury. I tym właśnie zajmują się prawdziwy rzemieślnicy – opracowaniem od podstaw takiej formuły, która zadowoli nasze kubki smakowe.

Pamiętajcie również, że takich lodo-masterów w Polsce jest niewielu… Nie każda lodziarnia tytułująca się jako „rzemieślnicza” postępuje zawsze według powyższych praktyk. Przewijają się gotowe pasty i konfitury, których nie powinno być w składzie ale nas, zwykłych śmiertelników, niestety łatwo oszukać :<

Ale wracając do lodów rzemieślniczych – tu leży przyczyna wyższej ceny i lepszych doznań – kremowe lody, nie napompowane sztucznie powietrzem, o prawdziwym smaku owoców czy czekolady. I to właśnie dlatego ludzie coraz częściej stają w kolejce do lodów rzemieślniczych, zamiast kupować masówkę ze sklepów.

Jednakże istnieją drobne szczegóły, przez które jedne lody smakują lepiej, a drugie…mniej. Struktura, wafelek, cena, obsługa, inne czynniki – to wszystko przekłada się na poniższy ranking, który oddaje nasze subiektywne odczucia. Jesteśmy przygotowani na oburzenia i zbite piony – koniecznie dajcie nam znać kto jest Waszym numerem 1!

No dobra, to teraz lecimy z tym rankingiem…


1. ISTNE LODY RZEMIEŚLNICZE

(Mariacka Tylna 7, Katowice)

Uwielbiamy tam przychodzić. Pojawili się jako pierwsi w Katowicach i zmienili nasze spojrzenie na lody. Codziennie 6 smaków (3 klasyki + reszta), z czego jeden to zazwyczaj smak premium (+1zł), podawane w czarnym jak węgiel wafelku.

Zarażający pozytywnym nastawieniem, mistrzowie kombinowania. Raz lody białkowe, raz wege, czasem słodzone ksylitolem. Do tego wszystkiego burgery lodowe (zakochaliśmy się od pierwszego wejrzenia), smarowidła i pop up’y z których wychodzą np. lody bekonowe.

CODZIENNIE odruchowo sprawdzamy jakie smaki mają w repertuarze, a pojemnik z ich lodami to istny „must have” naszej lodówki. Zazwyczaj nie używają gotowych ciastek czy batoników – tworzą smaki sami, tak aby były zbliżone do oryginału ale jednak bazowały na naturalnych składnikach. Stąd przedrostek „ISTNE” bo ich ISTNE REESE’S WHITE  lub ISTNE CHOCO BOUNTY nie leżało nawet obok tych słodkości, a jednak smakuje tak samo dobrze!

Receptury opracowywują sami przesiadując po nocach w lodziarni, kiedy my słodko śpimy. Do tego jako jedni z nielicznych pozwalają nam zajrzeć na zaplecze, zobaczyć jak powstają ich pyszne lody. Co tu dużo mówić, ILR od zawsze na zawsze w naszych serduszkach.


2. LODOWATO

(ul.. Dworcowa 15, Katowice)

Szczerze? Sami jesteśmy trochę w szoku… Nigdy nie pajaliśmy jakimś szczególnym uczuciem do tej lodziarni…do czasu! Spróbowaliśmy ich czekolady, później bananoffe, jeszcze raz czekolady, solonego nerkowca, truskawki, melona, znów czekolady, i znów melona….a teraz jeszcze czeka na nas 0,5 kg ich lodów w zamrażalniku (oczywiście czekolady i melona).

Duże porcje, bardzo fajne ceny, pyszny wafelek, przyjazny lokal, miła obsługa. Same lody aksamitne, delikatne, przepełnione smakiem (boże ta czekolada…). Codziennie 8 smaków do wyboru (3 klasyki + reszta). Jak dla nas mistrzostwo świata.


3. MINT LODY OD SERCA

(ul. Mariacka 1, Katowice)

Z tym, że „od serca” możemy się zgodzić – to po prostu czuć. Zmienili „lodowy trójkąt bermudzki” w „czworolód” i choć są dość krótko na lodowej arenie, to radzą sobie świetnie!

Fajne smaki, codziennie inne, około 10 do wyboru, przy czym opcja vege też się często przewija. Kilka smaków wafelków – czekoladowe, kakaowe, malinowe. W menu dodatkowo bubble waffle wypełnione ichniejszymi, pysznymi lodami.

Dla niezdecydowanych – gałkę można dzielić na dwa smaki!


4. PRAWDZIWE LODY

(ul. Stawowa 3, Katowice)

Lekki szok i niedowierzanie ale mają naprawdę dobre lody! I to bez kolejek.

Codziennie 8 smaków do wyboru w tym np. sorbety z rabarbaru, gruszki, limonki czy buraka z jabłkiem lub lody o smaku sera górskiego „Scypek”. Szalone kompozycje, które po prostu im wychodzą!

I choć lody nie są produkowane na miejscu tylko w matce-firmie w Opolu to rozwożą są do wszystkich punktów codziennie. Gałki aksamitne, prawdziwe, przepyszne.


5. POCIĄG DO LODÓW

(ul. Radockiego 284, Katowice)

Malutka lodziarnia, zamieszkała gdzieś na uboczu Katowic. Wyglądała bardzo niepozornie i jakoś nie przyciągała nas szczególnie.

W końcu spróbowaliśmy ich kilku smaków i wyszło, że to jest jednak to!

Ciekawe propozycje (np. banan z czarną porzeczką, ricotta z figą, twaróg kajmakowy, kubuś), różne wafelki do wyboru, jedynie zastrzeżenia co do wielkości porcji.

A ich jogurt z bazylią i ogórkiem? O boże…


6. MANUFAKTURA MARCELLO

(ul. Gen. Jankego 132, Katowice)

Uwielbiamy ich wnętrze! Nietuzinkowe, ciekawe, szokujące każdego lodożerce przekraczającego ich próg po raz pierwszy.

Codziennie 6 smaków do wyboru, zazwyczaj kilka bardzo ciekawych (sezam z miodem czy banan ze szpinakiem). Wafelków też kilka do wyboru.

Zastrzeżenia tylko do porcji, które za każdym razem są trochę małe…Co więcej obsługa (chociaż bardzo miła i uśmiechnięta!) często nie ogarnia co się dzieję. I lody (naszym zdaniem) trochę za słodkie w porównaniu do konkurencji. Na pierwszym planie słodycz, na drugim dopiero smak, a to nie o to chodzi.

Jednakże do manufaktury zawsze chętnie wrócimy – dla dobrych lodów i tego wnętrza!


7. LODY NA ZICHER

(ul. 1 maja 39, Katowice)

Niby wszystko fajnie ale ten płatny wafelek troszkę irytuje (0,5 zł), tym bardziej, że jedna gałka kosztuje 4 zł.

Lody wychodzą spod ręki Eugeniusza Ćmiela, mistrza cukiernictwa, który już od 30 lat całym sercem oddaje się Cukierni Europejskiej. Lody produkowane są w lokalu przy ul. 1 Maja 39 i rozwożone do punktów przy ul. Katowickiej i ul. Chopina.

Porcje spore, smaki ciekawe (np. kogel mogel), codziennie 6-8 do wyboru ale…ale jednak jakoś bez większego polotu. Czegoś brakuje. Niczym nie zachwyca i raczej nie ma sensu wracać.


8. LODZIO LODY NATURALNE

(ul. Św. Jana 9, Katowice)

Jesteśmy przygotowani na falę hejtu z Waszej strony ale mimo wszystko nigdy nie zrozumiemy kolejek ustawiających się do tej lodziarni. Próbowaliśmy kilka razy i za każdym razem było średnio w kierunku słabo (poza pierwszym razem, zaraz po otwarciu).

Smaki dziwne, zazwyczaj odbiegające od opisu (np. zamawiając kokos z poziomką dostaliśmy lody smakujące jak kaszka manna). Ceny fajne ale co z tego jak lody jakieś mdłe, nijakie. Do tego wafelek za 0,50 zł… I wydaje nam się, że zamiast prawdziwych owoców używają frużeliny…:<

W ich repertuarze vegan dzień w poniedziałek oraz cukrzyk dzień w piątek. Codziennie 12 smaków do wyboru.


Na koniec wrzucamy porównanie cen ze wszystkich lodziarni uwzględnionych w rankingu.

Dzięki za wysłuchanie nas do końca. Dajcie znać co myślicie o powyższych lodziarniach. Do następnego!

Tags:

12 Comments

  1. W lodzio codziennie jest 12 smaków, no i moim zdaniem znacznie lepsze niż np. lodowato. Czekolada deserowa to poezja tam. Resztych nie próbowałem.

    1. Poprawiliśmy 🙂 z rozpędu napisaliśmy, że posiadają tylko 8 smaków.
      Albo mieliśmy strasznego pecha do tej lodziarni albo Pan duże szczęście 🙂 Próbowaliśmy ich lodów nie raz, nie dwa i za każdym razem było niestety słabo ;<

      1. ja osobiście jestem tego samego zdania. Robiłam co najmniej 4 podejścia do lodów w Lodzio i niestety za każdym razem lody lądowały w koszu na śmieci. Gorsze niż sklepowa chemia… :/

  2. Zgadzam się z przedmówcą. Nie wiem co macie z kubkami smakowymi, ale spośród wszystkich lodziarni to właśnie Lodzio smakuje mi najbardziej. Długie kolejki zdają się to potwierdzać, dlatego wyłapuję te spokojniejsze dni 😉 Okej, wszystkie lodziarnie są u nas naprawdę dobre, ale jeśli o mnie chodzi, to do Lodzio wracam najczęściej. Za to do Lodowato zaglądam gdy narzeczona ma wieczorną zachciankę – są najdłużej otwarci 😉

    1. Tak jak pisaliśmy wcześniej – musieliśmy mieć strasznego pecha do tej lodziarni :< I zgadzamy się z Panem - lody w Katowicach są PYSZNE!

  3. Istne są najlepsze, w Lodowato byłem raz i jadłem trzy smaki malina z rozmarynem pycha, solony nerkowiec (nie mogłem tego zjeść) i palone masło (jak z nerkowcem) w Istnych jestem prawie codziennie ale w Sosnowcu. W żadnej z innych wyżej wymienionych lodziarni jeszcze nie byłem.

  4. hmmm, czyli ci DOBRZY, jedynie słusznie produkujący NATURALNE lody rzemieślnicze chcąc przygotować lody np. o smaku wanilii nie stosują tych ZŁYCH, WŁOSKICH OHYDNYCH PAST SMAKOWYCH wyprodukowanych przez producentów, którzy produkują komponenty lodowe od ponad 100 lat, tylko biorą laski wanilii od babci Wiesi, która hoduje je na hałdach za Sosnowcem ?
    Czy może w sposób RZEMIEŚLNICZY – NATURALNY (np. przy użyciu noża lub maszynki do mięsa lub golenia ) zajmują się rozdrabnianiem produktów rynku FMCG największych międzynarodowych marek np: milky way, price polo, kinder bueno, bounty, cini minis itp. następnie dodawając je do swoich lodów i robiąc SUPER, EXTRA JANUSZOWY POLISH NACJONAL MARKETING i publikują ten super kontent na swojich fajpejdżąjach.
    A głupi „lód” to kupi 🙂

  5. Hahaha. Ludzie jakie lody naturalne jakie rzemieślnicze. To wszystko jest robione na bazie past smakowych zazwyczaj z firmy Comprital. Jedna totalna chemia. Czemu nikogo nie zastanawia skad to bogactwo smakow?? Juz mowie. Bo stoja na pilce pasty o dowolnym smaku, dostepne przez 12 miesiecy w roku.

    1. Tak, wszyscy korzystają z past smakowych tylko pytanie czy dana lodziarnia korzysta z gotowych past czy sama je robi 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *