Ten post będzie krótki, bo w końcu męska połówka przemówiła. A wiecie jak to z mężczyznami – krótko i na temat, tak więc zaczynajmy.

Od tego roku na Ochojcu stacjonuje Bistro Spiżarnia, czyli tak naprawdę miejsce w którym nie dość, że dobrze zjesz to jeszcze kupisz wypiekany przez nich chleb lub ciasto. Mimo tego, że lokal mieści się na uboczu to raczej na brak klienteli nie narzeka. Dlaczego? Bo wnętrze przytulne, spokojne i ciekawe (zaprojektowane przez Beatę Kruszyńską z pracowni A la carte), obsługa miła, a menu bogate i satysfakcjonujące.

Menu obfituje w propozycje zarówno śniadaniowe jak i lunchowe, a także w słodkości do plotek i kawy. W karcie znajdziecie startery (9 – 29 zł), pasty i risotto (22 – 32 zł), dania z ryb (32 – 38 zł), dania mięsne (26 – 48 zł), sałatki (18 – 26 zł), dania dla maluchów (13 – 15 zł), burgery (19 – 25 zł), pierogi (16 zł) oraz desery (15 – 18 zł). Oprócz słodkich deserów zamieszczonych w menu szukajcie również ciast w chłodni. Co więcej, codziennie do godziny 12 serwowane są śniadania za 16 zł (propozycje wypisane są na kredowej tablicy), a do każdego śniadania kawa lub herbata za free.

Zamówiłem pierogi w kombinacji pół na pół z mięsem oraz „naszej babci”, czyli kapusta zasmażana z pieczarkami i cebulką. I choć cena 16 zł za 6 pierogów raczej hamuje przy wyborze to wybór ten był jak najbardziej trafny. Porcja konkretna i sycąca. Pierogi mimo swojej wielkości nie były ani przegotowane ani nie dogotowane – idealne. Farsz mięsny bardziej drobiowy aniżeli wołowy, nie za mokry, nie za suchy i  do tego dobrze przyprawiony – no idealny. W pierogach „naszej babci” wyraźnie czuć jędrne pieczarki, rozpływająca się w ustach kapustkę i miękkie ciasto…wręcz jak u babci. Za pierogi 5/5 jak nic.

Oprócz tego w zamówieniu znalazła się lemoniada za 5 zł (bardzo dobra!) oraz Ciasto Mech jako opcja deserowa (12 zł). Ciasto Mech, czyli turecki klasyk – szpinakowy biszkopt przekładany mascarpone, przyozdobiony pestkami granatu, podany z  sosem z jagód. Biszkopt idealnie puszysty i wilgotny, z wyczuwalną nutką szpinaku. Przy takich deserach określenie „niebo w gębie” zyskuje nowego znaczenia.

Podsumowując, będąc na Ochojcu nie można przejść obojętnie obok Spiżarni Bistro. Nie tylko ze względu na pyszne domowe ciasta i smakowite obiady, ale także ze względu na klimatyczne i uspokajające wnętrze (masz wrażenie jakbyś naprawdę był w spiżarni 🙂 ). Jak widać nie tylko białe ceglane ściany są piękne. Ja wrócę na pewno i tym razem w duecie.

Spiżarnia Bistro
Jankego 73, Katowice